Ciocia Basia, tak jak ja, obdarowuje rodzinę i znajomych własnoręcznie tworzonymi obrazami. Ja raczej nie wyszywam takich kolosów jak ona. Co do niej przyjadę to wyszywa kolejny ogrooomny haft.
Dzisiaj chciałam pokazać obraz, który dostał mój brat i bratowa z okazji ślubu. Chociaż nie pasuje kolorystycznie do wystroju ich pokoju (żółty i zielony kolor ścian) to wisi w honorowym miejscu.
Dla mnie jest szczególnie wyjątkowy, bo nad łóżkiem mojego dziadka wisiał taki sam Pan Jezus, tylko perspektywa była szersza. Pamiętam jak dziadek opowiadał mi co się dzieje na tym obrazie i dlaczego Jezus się modli sam.
Specjalnie nie wykadrowałam zdjęcia żebyście mogły zobaczyć jaki jest duży
Obraz jest wspaniały, u mnie taki też by wisiał na honorowym miejscu, czy by pasował, czy też nie.
OdpowiedzUsuńMam dla Ciebie dobrą wiadomość - wygrałaś broszki w moim candy! :) czekam na adres :)