Zielony komplet soutache

Kolejny komplet soutache, tym razem zrobiony z zielonego sznurka. Myślę, że jednak nie polubimy się z brokatowymi nićmi. Bardzo ciężko się z nimi współpracowało, o ile nie było problemu z przeciąganiem przez nie igły, po pewnym czasie (zwłaszcza na końcach) zaczęły się snuć i rozchodzić.


Dywanik ze sznurka bawełnianego 2

Pożegnałam się ze swoją garderobą, zamieniając ją na pokój Marysi. W tym pomieszczeniu panuje zupełnie inny styl niż w reszcie domu. Nazwałabym go takim glam-scandi. W pozostałych pomieszczeniach srebro wiedzie swój prym, tutaj złoto. Zawsze ceniłam to, że praktycznie każdy element dekoracyjny mogę przenosić z pomieszczenia, do pomieszczenia i nie będzie się kłócił z resztą wystroju. W pokoju Marysi praktycznie wszystko odstaje od reszty pomieszczeń. Chyba to taka metafora dziecka. Wywraca życie do góry nogami, ale świetnie do niego się wpasowuje.