Do mojego ślubu zostało jeszcze 10, o nie już tylko 9 dni.
Postanowiłam się podzielić z Wami pomysłem, na który wpadłam przeglądając zagraniczne strony o tematyce ślubnej, a mianowicie księga gości w formie drzewa.
Zazwyczaj, gdy dostawałam księgę na jakimś weselu nie wiedziałam, co do niej wpisać, a taka forma pozwoli na zapamiętanie kto nas zaszczycił w swoją obecnością. Będzie stanowiła ozdobę naszego wnętrza, będziemy mogli w każdej chwili na nią spojrzeć, do niej wrócić i nie będzie stanowiła problemu dla gości, a dodatkową atrakcję :)
Ja postawiłam na zielenie. Nawet nie wiecie ile czasu zajęło mi poszukiwanie tych tuszy. Koleżanka poleciła mi sklep z artykułami biurowymi na swoim osiedlu i były tam! Nie dość, że kolory jakie chciałam to wszystkie razem w jednym pudełeczku :) Troszkę się obawiałam, że kolory się połączą po naciśnięciu gąbeczki, ale zrobiłam próbę i wszystko jest ok. Dokupiłam też zielone długopisy, aby goście mogli podpisać swój "listek".
Zdecydowałam się na wykonanie tej "księgi" sama, ponieważ w sieci ceny zaczynają się od 80 zł wzwyż, a ja za wydrukowanie drzewa w drukarni zapłaciłam 30zł...
A tutaj kilka inspiracji.
Jak widać można wykorzystać stempelki, inne kolory tuszy, czy nawet passe-partout :)
I jeszcze do pobrania dla zainteresowanych drzewka, które znalazłam :)