Witajcie Moje Kochane!
Długo mnie nie było, ale niestety nie miałam, co pokazać. A postanowiłam sobie, że będę pokazywać jakieś większe postępy w moim hafcie ze względu na liczbę, która znajduje się w tytule, nie chcę dotrzeć do 40, czy 50 ;)
Jeszcze były święta... A my na dwa tygodnie pojechaliśmy do domu, a tam rodzina, przyjaciele i nie było czasu ani chęci na haftowanie :) Wracam już do regularnych postów.
Was też cieszy, gdy widzicie, że haft chyli się już ku końcowi? Ja mam wtedy najwięcej energii na haftowanie :)
Nie zanudzam już was i prezentuję postępy w mojej pracy.