Strasznie mi się podobają. Są przepięknie wykończone i z tyłu i z przodu wyglądają ślicznie :)
Tak wyglądała paczuszka, zdjęcie skradzione z bloga Sylwii :)
A tu już u mnie :)
Ta czerwona jest strasznie milusia, taka przytulasna :)
Dostałam ponadto zakładeczkę do książki :) w końcu nie będę zaznaczać miejsca, które czytam kawałkiem nitki, widelcem, ogonkiem jabłka, czy innymi śmieciami, które mam pod ręka ;)
Dzisiaj pada więc siedzę i haftuję. Powoli zbliża się okres, który jest bardzo jałowy w moje prace. Zazwyczaj na wiosnę jak już wygląda słoneczko wybywam z domu.
Jeśli pada, jest ciemno i ponuro lubię siąść z jakąś robótką i zaszyć się w domowym zaciszu :)
bardzo się cieszę że Ci się podobają :) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej w Candy. A broszki są śliczne:)
OdpowiedzUsuń