Są i czytadła, i książki troszkę bardziej poważne.
Zatem... Wybieraj :)
Przy okazji poszukiwania książek, które mogłabym oddać zdałam sobie sprawę jak wiele ich dostaję. Zawsze wydawało mi się, że raczej kupuję dużo książek, a niewiele otrzymuję w prezencie. A tu proszę! Jest zupełnie na odwrót.
Postaram się dzisiaj przesłać CI listę na maila.
OdpowiedzUsuńależ cudowności...
OdpowiedzUsuńja swoją biblioteczkę przeglądałam ostatnio, ale do oddania nic nie znalazłam... albo niewiele... albo mam całe kolekcje, albo są prezentami, albo kupiłam, ale ciągle nie doczytałam do końca... ah!