Zawsze jak zostaje mi już tylko wypełnienie jednym kolorem, a wzór mogę schować do szafy, odkładam robótkę i zabieram się za coś innego. Taką robótkę niewymagającą myślenia zabieram do cioci, albo jak ktoś mnie odwiedzi mogę wyszywać i rozmawiać nie sprawiając wrażenia, że ignoruję mojego gościa :)
A to już mój projekt na zimową wymiankę :)
Więcej zdjęć nie będzie :) Bo to przecież ma być tajemnica :)
Ja tez biorę udział ;o) Pięknie się zapowiada twój podarek ;o)
OdpowiedzUsuńCudna psinka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam