Making love II

Dużo haftuję, ale nie mam czasu tego pokazać...






A aktualnie haftuję wzorek prezentowany na blogu Mysi. Mam ponad 200 mulin z Ariadny, prawie całą paletę! To jak to jest, że zawsze jak coś wyszywam, to zawsze muszę kupić kilka kolorów? Nigdy nie zaczęłam obrazka z pełni skompletowanymi nićmi...


Jeszcze te dwie karteczki zaprezentuję, które wyszyłam jakoś w zeszłym tygodniu, chyba w poniedziałek.


9 komentarzy:

  1. Kartka z królikami jest niesamowita!
    Zazdroszczę cierpliwości =}
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrazek jest wspaniały ,bardzo mi sie podoba :)
    A karteczka z zajączkami słodka :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne te Twoje wyszywanki a za kartkę jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace (wszystkie ).
    Będę do Ciebie zaglądać:)
    Jakiekolwiek remonty to zawsze dużo sprzątania...

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle cudownosci w jednym poscie :) a wymiany okien Ci wspolczuje! tzn potem juz bedzie fajnie ale teraz... brrrr :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny jest ten obrazek. Taka fajna para :)
    A te karteczki! Sama chciałabym taką dostać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana dziś dostałam twoja karteczkę - jest cudowna ;o) bardzo ale to bardzo dziękuje ;o*
    dzieciaki wyszły super i już nie mogę się doczekać Twojej wersji kotków - pewnie skończysz przede mną, bo masz ekspresowe tempo ;o) Ściskam mocno i przesyłam buziaki ;o)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja "lubię" remonty.. Ale Ty i tak widzę nie próżnujesz, idziesz jak burza! Czekam na pierwszą odsłonę kotków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Karteczki rewelacyjne. Ja też nigdy nie zaczęłam obrazka z pełni skompletowanymi mulinami, a później muszę zamawiać albo dobierać z tych których posiadam. Dzieciaczki rewelacyjne. Zrobiłaś je w mgnieniu oka, a mi się z nimi długo schodziło. No i czekan na zdjęcia kotków:)

    OdpowiedzUsuń