Podsumowanie 2014

To już czwarte podsumowanie na moim blogu. W tym roku skupiłam się raczej na dużych haftach, chociaż tych niewielkich było kilka. Moje obecne zwolnienie lekarskie, pomogło mi szybko zakończyć ogromną księżycową wróżkę oraz nadprogramowe sanie pełne prezentów.


Plus kilka innych prac związanych głównie ze ślubami, ale o tym szerzej w 2015.

Kolejnym sukcesem była ilość przeczytanych książek! W 2013 przeczytałam ich 55, w 2014 (uwaga werble) 76, czyli o 21 (!) więcej. 

Czytnik Kindle + L4+ bezsenność + kolejki u lekarza = dużo przeczytanych książek


Na bloga nie zaglądałam tak często (53 posty) jak rok temu (61 postów), lecz moje założenie, aby publikować raz w tygodniu się sprawdziło. Przy tym pozostanę na 2015, chociaż pewnie się nie uda, bo coraz krócej moge siedzieć przy krośnie. 

Zeszłoroczne plany hafciarskie były bardzo ambitne. Kilka wzorków z planów 2014 powędruje na mój tamborek w 2015. Nie nastawiam się na jakieś zawrotne ilości ponieważ nie wiem ile czasu będę miała posiadając już to moje maleństwo ;)

6 komentarzy:

  1. Piękny rok :) U mnie też dzięki długiemu L4 przybyło haftów :)
    Niech nadchodzący rok będzie dobry!
    A przy okazji zapraszam na swoje podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulina Dubaniewicz31 grudnia 2014 17:20

    Uwielbiam te Twoje podsumowania! Zawsze postanawiam, że u siebie też zrobię podobne, po czym nie mogę się zebrać. Podziwiam za ilość przeczytanych książek.
    Szczęśliwego Nowego Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja siebie też podziwiam :) W przyszłym roku na pewno przeczytam ich znacznie mniej, czekając na lekarzy czytałam czasami nawet po dwie dziennie. A w przyszłym roku czekam na Twoje podsumowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przy tobie wypadam strasznie blado :D Ty to miałaś dopiero piękny rok! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za 2015. Mam nadzieję, że w kolejnym roku będzie ich jeszcze wiecej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Udany rok! A 2015 będzie na pewno równie wspaniały:) Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń