Kwiat bzu przypomina mi kolczyki, które na samym początku znajomości dostałam od męża na urodziny. Najpiękniejsze i najbardziej elegancki jakie mam :)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Kwiat bzu II
Dzisiaj, kiedy obrabiam tego posta, bez jest już skończony. Kiedy pojadę znowu do Polski kupię sobie potrzebne mi materiały do oprawy i pokażę wam obrazek w całej krasie. Dość szybko się go haftowało, oczywiście Ariadna w "Haftach Polskich" znów ma przekłamane kolory i kwiat wyszedł dosyć ciemno. Mam nadzieję, że ramka coś tu uratuje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny bez.Aż chciałoby się aby już był maj...A kolczyki cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękna kiść bzu i rzeczywiście skojarzenie z kolczykami bardzo zasadne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny kwiat :) Jak na niego patrzę nabieram ochoty na podobny obraz :)
OdpowiedzUsuńCudowny jest Twój bez :) Kolczyki piękne, eleganckie i faktycznie coś je z tym bzem łączy :)
OdpowiedzUsuńwręcz czuję ten cudowny (zresztą mój ulubiony) zapach bzu genialnie oddane piękno tego kwiatu :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, już tesknie za majowymi wieczorami i tym zapachem.
OdpowiedzUsuńKolejne piękne dzieło, na które nie mogę się napatrzeć i czekam na dalszy rozwój:D
OdpowiedzUsuńŚliczny haft ! ..aż mi zapachniało ;))
OdpowiedzUsuńNo, to ogromna wartość sentymentalna takich kolczyków odmężowych :) Bez już piękny :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham bez. Dwa takie drzewka rosły kiedyś przed moim rodzinnym domem i cudownie pachniały. Piękna praca.
OdpowiedzUsuńKwiat bzu wyszedł bardzo ładnie! Kolczyki tez świetne...takie prezenty zawsze są najcenniejsze! ja haftuję tylko DMC i czasami Anchorem-nigdy nie ma kolorystycznej wpadki!
OdpowiedzUsuńja właśnie też się przerzuciłam :)
UsuńZobaczysz, że będziesz zadowolona, cena trochę się różni, ale naprawdę warto! Gdybyś chciała spróbować czegoś super delikatnego to polecam muliny jedwabne Madeira Silk, maja mniejsza paletę kolorystyczną, ale wyszywa się nimi wyjątkowo i sa niezmiernie delikatne.
UsuńStaram się zużyć ariadnę, a zmieniłam ją na DMC po moim wyjątkowo okrutnym rozczarowaniu w kilku haftach. Może spróbuję tej mulinki... Brzmi ciekawie :)
UsuńPięknie, cudnie, romantycznie w całej rozciągłości.
OdpowiedzUsuńJuż jest piękny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, uwielbiam bez :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się pięknie :)
OdpowiedzUsuńLovely soft lilac. Bravo!
OdpowiedzUsuń