Nie bawiłam się w żadne aluzje, tylko powiedziałam wprost. Chcę dostać czytnik e-booków. Nie perfumy, czy biżuterię, ale własnie coś, co na prawdę przyda mi się tutaj w Szwecji i na wakacjach, na które wkrótce się wybierzemy. Pamiętam, w zeszłym roku, przeczytałam książkę w trzy dni i potem nie miałam co robić na plaży.
Tym razem literatura zorientowana głównie na mojego męża, czyli trzy kryminały trzymające w napięciu
Dla mnie szwedzki, do samodzielnej nauki (bardzo ciężki język)
Lew - Starowicz "O rozkoszy" - bardzo interesująca pozycja (szersza recenzja już wkrótce)
Angielski dla męża, który chce odświeżyć podstawy. Przy okazji przepytując go, odświeżam i ja
zakupy jak najbardziej udane!:) Życzę powodzenia w nauce szwedzkiego!:)
OdpowiedzUsuńMmmm... uwielbiam zakupy z książkami w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej lektury :)
angielski dla wiecznie początkujących - rozbroiło mnie :)
OdpowiedzUsuńLwa - Starowicza też bym przeczytała
Angielski i "Zaślepienie" to jest coś dla mnie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAngielski- swietna pozycja! Tytul jakby o mnie!
OdpowiedzUsuń