Podczas porządków znalazłam dwie styropianowe kule, które kiedyś kupiłam, żeby stworzyć z nich świąteczne ozdoby. Jakoś tak, nigdy nie było mi po drodze, żeby usiąść i poświęcić tę godzinkę żeby je zrobić, aż do wczoraj. Wieczorem przy blasku świec i krzykach piłkarzy wydobywających się z TV zrobiłam dwie bombeczki. Bardzo fajna zabawa, myślę, że w przyszłym roku wyprodukuję kolejne.
Najpierw cekinowa bombeczka
Następnie wtążeczkowa. Mało świąteczne kolory, ale tylko takie miałam wstążki.
A tu śliczne dwie róże, które dostałam od męża na naszą 16 miesięcznicę ślubu ;)
Świetne bombki, kolory wstążeczkowej bardzo mi się podobają a ta cekinowa jest genialna po prostu.
OdpowiedzUsuń:) Bardzo mi miło, że rozwiałaś wszystkie moje wątpliwości :)
UsuńPiękne! Na choince każdy kolor wygląda świątecznie :)
OdpowiedzUsuńNa razie jeszcze nie trafią na choinkę, bo takiej nie posiadamy, może za jakiś czas gdy przeprowadzimy się do większego mieszkania ;)
UsuńPrześliczne! Kolory wstążeczkowej są świetne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bałam się już że kiepsko do siebie pasują. Bombka nie jest idealna, ale robiłam ją pierwszy raz i w przyszłym roku będzie lepiej :)
Usuńbombka ze wstążek jest super
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jest taka mięciutka
UsuńPięknie Ci wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne bombki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń