Podsumowanie 2021

Obiecałam sobie rok temu, że wrócę do rzeczy, które sprawiały mi radość. Nie uszyłam totalnie nic, ale za to skończyłam Petal Fairy (jak zwykle na koniec haftu dostaje energii, żeby haftować dniami i nocami.)


Przymiarki do ramki
 

Najbardziej nie lubię zaczynać, nie motywuje mnie totalnie kiedy mam tylko kilka krzyżykowy na tkaninie. Tak też jest z z kolejnym haftem, który zaczęłam :)


 

Przeczytałam... 177 książek! Totalnie tego nie odczułam, gdyby nie to, ze dodaję je na lubimy czytać, nie wiedziałabym, że było ich aż TYLE!


 

Plan na 2022? Na pewno skończyć Andromedę i chciałabym zacząć The Morning Song, a potem zobaczymy. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz