Marzec okazał się dla mnie bardzo intensywnym miesiącem pod względem zawodowym. Najbardziej odprężającą czynnością dla mnie było w tym miesiącu haftowanie. Wieczorem, czekając aż moja córeczka zaśnie zasiadałam pod ciepłą kołderką i haftowałam chociaż kilka krzyżyków.
Nie zdziwi was więc fakt, że postępy są znaczne. Użytecznym narzędziem
okazał się być zakupiony na Ali-express kwadratowy tamborek, pozwólcie
mi testować go jeszcze trochę i przedstawię jego recenzję w podsumowaniu
moich zakupów. Bardzo dobrze naprężał materiał i nie luzował go w
trakcie wyszywania, co działo się z tamborkiem zakupionym w Hobby
Studio.
Razem z moją rodziną, chcę Wam życzyć Wesołych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz