RR i Gołębie

Doszła do mnie ostatnia kanwa z RR torebkowego. Planuję ją wyszyć szybciutko i w przyszłym tygodniu posłać do właścicielki.
Zostaną mi już tylko same moje obrazki wyszywane dla przyjemności, wtedy kiedy mam ochotę a nie dla przymusu. Była to ostatnia zabawa tego typu w jakiej brałam udział.

Propos przymusu... Zostałam poproszona o wyszycie obrazka, na "za dwa dni" dla koleżanki, gdy wytłumaczyłam, że mam też swoje życie, pracę, zapraszanie gości na ślub i narzeczonego na głowie, termin został przesunięty. Obrazek ten w ogóle mi się nie podoba został prze zemnie wyszyty na odwal się i już nigdy, obiecałam sobie nie wyszyję nic dla nikogo, co mi się podobać nie będzie lub będę miała tak ograniczony czas.

Obrazek miał mieć pierwotnie backstitche, ale z nich zrezygnowałam, bo dziwnie wyglądały
W obrazkach w sieci też ich nie było :)





I jeszcze dostałam w maju kartkę świąteczną od April79 :) Byłam kompletnie zaskoczona, zwłaszcza że data na kopercie była na prawdę przedświąteczna :)



Bardzo dziękuję za kartkę :*:*:*

9 komentarzy:

  1. gołąbki fajnie wyszły pomimo tego ze Ci się nie podobają :-)i też ciężko mi się zmusić do wyszywania czegoś co mi się nie podoba...
    u mnie tez przestój robótkowo - blogowy chyba taka pora roku :-)
    hihihi no brawa dla poczty - rychło wczas ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie te gołąbki są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest tak źle z gołąbkami, ale rzeczywiście ja też nie lubię wyszywać w pośpiechu, :) Pozdrawiam i zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam!
    Na Twojego bloga trafiłam niedawno ale wiem już, że często będę Cię odwiedzać :) Życzę Ci dużo zdrówka i dużo czasu na xxx Twoich "zaplanowanych" obrazków :)
    Tymczasem zapraszam do zabawy na moim blogu :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nie lubie wyszywac obrazków ktore mi sie nie podobaja, dlatego swietnie Cie rozumiem.. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń