Ho ho ho!

Dawno mnie nie było dziewczyny. Robótkowo licho, ale w życiu się dużo dzieje. Sporo załatwiania różnych ważnych i tych mniej ważnych spraw przed ślubem. W kwietniu wpadłam w taki kocioł, że miesiąc zajęło mi wygrzebanie się z niego i nie wiem jak by mi to poszło gdyby nie urlop (kolejny), który skończy mi się w czwartek :)

Na początek skończyłam dwa rr-y

Kanwa domkowa poleci do właścicielki - Izy


Kanwa torebkowa już niedługo poleci do Little Princess 


 



Chciałam pokazać jeszcze figurkę, którą dostałam we Włoszech. Przedstawia ona Apollo i Dafne, która wolała zamienić się w drzewo niż poślubić Apolla. Jakaś aluzja do mojego nie tak odległego małżeństwa? ;)









I mój przyszły mąż zabrał mnie na mecz. Mój pierwszy mecz w życiu. Niesamowita atmosfera! Byłam zachwycona :) Na pewno nie ostatni :) Miałam jechać dzisiaj, na końcowy mecz sezonu/pucharu, ale bardzo źle się czułam.

Wisła - ŁKS




Wisła - Cracovia



7 komentarzy:

  1. Fajny kalendarzyk powstał,a torebka do nowego fajniutka ;)
    A o takim meczu na żywo to od kilku lat moja córka marzy ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale frajda z tym meczem. Nigdy w życiu nie byłam a chciałabym chociaż raz coś takiego przeżyć. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie z tym meczem ;-)
    Zapraszam na wiosenną wymianę: http://strawberry-fashion-by-my.blogspot.com/2012/05/wiosenna-wymianka.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne hafciki i figurka tez niczego sobie :) Zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj dzieje się u Ciebie dzieje :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Hafty piękne aja nie byłam na żadnym meczu hi hi

    OdpowiedzUsuń