Kinga zaprosiła mnie do zabawy 11 pytań :)
Zasady zabawy:
1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś !!!
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.
1. Muzyka czy cisza? - Muzyka, nie lubię ciszy, chyba, że śpię
2. Kot czy pies? - Kotek, zwłaszcza mój śliczna Kocilla
3. Rower czy samochód? - Samochód, z form aktywności fizycznej istnieje dla mnie tylko basem :)
4. Deszcz czy słońce? - Deszcz do wyszywania, słońce do opalania
5. Czerwone czy czarne? - Czarne, bo lepiej mi w tym kolorze ;)
6. Miękkie czy twarde? - Miękkie
7. Sowa czy skowronek? - Sowa
8. Książka czy film? - Książka gdy jestem zmęczona, film do wyszywania
9. Storczyk czy kaktus? - Storczyk
10. Długie czy krótkie? - Krótkie spódniczki i długie nogi :)
11. Żarówka czy świece? - świece :) Zwłaszcza zimą
Ja nie zapraszam już nikogo, bo widzę, że większość dziewczyn już się w to bawiła :)
A teraz chciałam zaprezentować to nad czym aktualnie ślęczę. Weny mi kompletnie brak, ale chyba do września się wyrobię :) Wiadomo, piękna pogoda + przygotowania do ślubu nie sprzyjają wyszywaniu.
Jest to pamiątka ślubna dla mojej przyjaciółki Moni, bardzo jej się podobała, ta dla Marysi, a że Monia, będzie miała bardzo podobną sukienkę, jak Pani z haftu, będzie to dla niej, idealny prezent.
Jest to mój pierwszy obrazek na lnie. Bardzo nie podobało mi się, gdy obejmowałam nitką muliny jedną nitkę lnu, więc zmodyfikowałam moje wyszywanie i teraz krzyżyk przechodzi przez dwie nitki lnu. Wydaje mi się, że wygląda to znacznie lepiej, a krzyżyki są równiejsze. Poza tym obrazek byłby strasznie mały.
Ja jeszcze nie wyszywalam na lnie. Chyba nie mam odwagi sprobowac :)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci idzie! to dość tajemniczy haft... :) gdybyś nie napisała, że to pamiątka ślubna, to bym pomyślała, że to jakieś morskie motywy... :) czekam zatem na cd
OdpowiedzUsuńi ja czekam na nastepne odslony pamiatki,bo zapowiada sie intrygujaco...gratuluje pozytywnego spotkania z lnem,krzyzyki wychodza idealnie...
OdpowiedzUsuńzapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie kojarzę jaki to będzie wzorek
OdpowiedzUsuńRównież na lnie wolałam po dwie nitki
Pozdrawiam
Cieszę się że spróbowałaś lnu. Nie poddawaj się bo za chwilę przyzwyczaisz się do tej tkaniny i będziesz trzaskać piękne obrazki!
OdpowiedzUsuńCO do próbki pracy 1x1 mam pytanie: czy mi się zdaje czy wyszywałaś dwoma nitkami?
Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli podziwiać następna odsłonę obrazka.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie haftowałam na lnie i jakoś mnie do tego nie ciągnie :).
OdpowiedzUsuń