Summer Breeze III i niciowe dylematy

Dzisiaj rano skończyłam różową damę. 




Widać gdzie lepiej poszło mi dobieranie nici.
 Postanowiłam zrezygnować z wyszywania Ariadna. 



Będę kupować nici DMC, te z nich, które będę mogła zastąpić posiadanymi już z Ariadny nie będę używać.
Zdenerwowałam się bo wyszywając elfa wyszło mi coś tak paskudnie brzydkiego i nie pasującego do reszty, że odłożyłam go na razie. I nie wiem czy do niego wrócę, będzie trzeba pruć.
Wkładam tak dużo czasu w wyszycie obrazka, takie ogromy godzin, a potem jestem nie zadowolona z efektu, ponieważ nici mi wszystko zepsuły. To nic że są droższe. Wolę zapłacić więcej i oszczędzić sobie gorzkiego rozczarowania.


W odpowiedzi na komentarze:

Mysia - To jest najzwyklejszy wydruk, nie haft :) Różne rozmiary można znaleźć w sieci :)
Iskierka - Ramki są z Ikei

22 komentarze:

  1. I pierwsza i druga dama są absolutnie cudowne!! Brawo!! Nie mogę się doczekać efektu końcowego!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne damy.Czekamy na finał.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Damy są super :)
    Sama czasem haftuję Ariadną ale jej zupełnie nie można porównywać z DMC. Powiem tak jaka jakość taka cena.... Jakość zupełnie inna i niestety mimo powiekszenia palety kolorów nie wszystkie numery dmc można zamienic na Ariadnę. Ja jednak mam sposób taki, choć wiem, że przez wiele osób krytykowany... Jak zaczynam wyszywać biorę numerację DMC i Ariadny i porównuję. Wybieram głównie DMC a Ariadnę tylko i wyłącznie te zamienniki które są dokładnie takie same jak DMC i nie różnią się nawet deczko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Są śliczne. A co do nici to ja też wolę DMC i tylko tych używam od lat. Mają masę kolorów i naprawdę fajnie można je dobrać.

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękne te damy! zdecydowanie mulina dmc jest najlepsza, jednak ta cena...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ tu u Ciebie pięknie i kolorowo! Piękne kobietki! Wzdychałam do tego wzoru w sklepie Needle art. Co do Ariadny, to mam takie samo zdanie. Pozdrawiam cieplutko! aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Damy przepiękne. Ja również zastąpiłam Ariadnę muliną DMC. Faktycznie jest sporo droższa, ale przy haftowaniu nie ma rozczarowań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne kobitki ;o) Dziękuję za odpowiedź ;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie to już zaczyna wyglądać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniale się prezentują. Preferuję tylko nici DMC. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. damy śliczne :) Różnica w doborze faktycznie widoczna. Ja do zamienia kolorów stosuję przelicznik z haftixa. Wyszywam ariadną ze względu na cenę, ale jak biorę się za duży obrazek to szukam takiego co jest pod ariadnę układany i wtedy efekt jest taki jak powinien. Na całkowitą zamianę palet decyduję się tylko przy obrazkach wymagających niewielu kolorów wtedy łatwiej dobrać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne damy!! Faktycznie DMC jest dużo lepsza ale i kosztuje więcej. Jednak jestem zdania, że czasami warto odżałować parę złotych aby efekt był zadowalający.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozowa dama wyszla slicznie:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę umiejętności hafciarskich =p a jeśli uważasz, że inne nici będą lepsze- to się nie wahaj, bo na nerwy szkoda marnować swój czas =D
    Życzę powodzenia i pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  15. Dama wyszła pięknie! A z nićmi to sama prawda, lepiej dać trochę więcej i nie denerwować się brakiem koloru, plątaniem się i całą resztą... Polecam Anchor, jest troszkę tańszy jak DMC, a tak samo bardzo przyjemnie i ładnie się nimi krzyżykuje! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj pieknie wygladaja te damulki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne może i ja się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mi się podobają te damulki, tylko te nici DMC są takie drogie. Ale wiadomo jak hobby to trzeba się liczyć z ceną. W końcu artysatami jesteśmy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Prezentują się super :).

    Ja też często sama dobieram kolory i faktycznie jest to ryzyko przy końcu pracy.

    Nie rozumiem dlaczego my polki jesteśmy tak poszkodowane jeśli chodzi o rękodzieło ...

    OdpowiedzUsuń
  20. O rany... A mi ludzie mówią, że mam dużo cierpliwości, kiedy patrzą na moje modelinowe wyroby... Wow, podziwiam, prezentują się naprawdę efektownie!

    OdpowiedzUsuń