Dzisiaj rano skończyłam różową damę.
Widać gdzie lepiej poszło mi dobieranie nici.
Postanowiłam zrezygnować z wyszywania Ariadna.
Będę kupować nici DMC, te z nich, które będę mogła zastąpić posiadanymi już z Ariadny nie będę używać.
Zdenerwowałam się bo wyszywając elfa wyszło mi coś tak paskudnie brzydkiego i nie pasującego do reszty, że odłożyłam go na razie. I nie wiem czy do niego wrócę, będzie trzeba pruć.
Wkładam tak dużo czasu w wyszycie obrazka, takie ogromy godzin, a potem jestem nie zadowolona z efektu, ponieważ nici mi wszystko zepsuły. To nic że są droższe. Wolę zapłacić więcej i oszczędzić sobie gorzkiego rozczarowania.
W odpowiedzi na komentarze:
Mysia - To jest najzwyklejszy wydruk, nie haft :) Różne rozmiary można znaleźć w sieci :)
Iskierka - Ramki są z Ikei
I pierwsza i druga dama są absolutnie cudowne!! Brawo!! Nie mogę się doczekać efektu końcowego!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne damy.Czekamy na finał.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDamy są super :)
OdpowiedzUsuńSama czasem haftuję Ariadną ale jej zupełnie nie można porównywać z DMC. Powiem tak jaka jakość taka cena.... Jakość zupełnie inna i niestety mimo powiekszenia palety kolorów nie wszystkie numery dmc można zamienic na Ariadnę. Ja jednak mam sposób taki, choć wiem, że przez wiele osób krytykowany... Jak zaczynam wyszywać biorę numerację DMC i Ariadny i porównuję. Wybieram głównie DMC a Ariadnę tylko i wyłącznie te zamienniki które są dokładnie takie same jak DMC i nie różnią się nawet deczko.
Pozdrawiam
Są śliczne. A co do nici to ja też wolę DMC i tylko tych używam od lat. Mają masę kolorów i naprawdę fajnie można je dobrać.
OdpowiedzUsuńprzepiękne te damy! zdecydowanie mulina dmc jest najlepsza, jednak ta cena...
OdpowiedzUsuńAleż tu u Ciebie pięknie i kolorowo! Piękne kobietki! Wzdychałam do tego wzoru w sklepie Needle art. Co do Ariadny, to mam takie samo zdanie. Pozdrawiam cieplutko! aga
OdpowiedzUsuńDamy przepiękne. Ja również zastąpiłam Ariadnę muliną DMC. Faktycznie jest sporo droższa, ale przy haftowaniu nie ma rozczarowań.
OdpowiedzUsuńŚliczne kobitki ;o) Dziękuję za odpowiedź ;o)
OdpowiedzUsuńPięknie to już zaczyna wyglądać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentują. Preferuję tylko nici DMC. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdamy śliczne :) Różnica w doborze faktycznie widoczna. Ja do zamienia kolorów stosuję przelicznik z haftixa. Wyszywam ariadną ze względu na cenę, ale jak biorę się za duży obrazek to szukam takiego co jest pod ariadnę układany i wtedy efekt jest taki jak powinien. Na całkowitą zamianę palet decyduję się tylko przy obrazkach wymagających niewielu kolorów wtedy łatwiej dobrać.
OdpowiedzUsuńPiękne damy!! Faktycznie DMC jest dużo lepsza ale i kosztuje więcej. Jednak jestem zdania, że czasami warto odżałować parę złotych aby efekt był zadowalający.
OdpowiedzUsuńRozowa dama wyszla slicznie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Zazdroszczę umiejętności hafciarskich =p a jeśli uważasz, że inne nici będą lepsze- to się nie wahaj, bo na nerwy szkoda marnować swój czas =D
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i pozdrawiam cieplutko =}
Cudne te damy:)
OdpowiedzUsuńDama wyszła pięknie! A z nićmi to sama prawda, lepiej dać trochę więcej i nie denerwować się brakiem koloru, plątaniem się i całą resztą... Polecam Anchor, jest troszkę tańszy jak DMC, a tak samo bardzo przyjemnie i ładnie się nimi krzyżykuje! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj pieknie wygladaja te damulki.
OdpowiedzUsuńCudowne może i ja się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńpiękne ! cudowne !
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te damulki, tylko te nici DMC są takie drogie. Ale wiadomo jak hobby to trzeba się liczyć z ceną. W końcu artysatami jesteśmy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrezentują się super :).
OdpowiedzUsuńJa też często sama dobieram kolory i faktycznie jest to ryzyko przy końcu pracy.
Nie rozumiem dlaczego my polki jesteśmy tak poszkodowane jeśli chodzi o rękodzieło ...
O rany... A mi ludzie mówią, że mam dużo cierpliwości, kiedy patrzą na moje modelinowe wyroby... Wow, podziwiam, prezentują się naprawdę efektownie!
OdpowiedzUsuń