Lavender & Lace - Emma's Garden II

Chciałam bardzo podziękować Wam wszystkim za gratulacje i życzenia pod poprzednim postem. Dziecko strasznie dezorganizuje życie, ale i tak udało mi się zrobić kilka krzyżyków. Korzystam póki mogę z obecności męża, bo później nie wiem jak to będzie.


Dzielenie czasu między dziecko, męża, studia jest strasznie ciężkie, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy, a gdzie chwila czasu dla siebie? Prostym rozwiązaniem byłoby z czegoś zrezygnować, ale tak długo pracowałam nad swoim lenistwem, że teraz nie oddam tego tak łatwo :) Jakieś rady dla młodej mamy?


11 komentarzy:

  1. Fajnie, że możesz choć na chwile przysiąść do krzyżyków :) Jeśli chodzi o rady, to mam tylko jedną, a raczej zamiast rady mam małą sugestię: TO ŻE JESTEŚ TERAZ MAMĄ NIE OZNACZA ŻE MUSISZ BYĆ IDEALNA I ŻE NIE MAM PRAWA DO CHWIL SŁABOŚCI!

    OdpowiedzUsuń
  2. moje dziecko początkowo bardzo współpracowało i mogłam wyszywać, ale potem to się zmieniło. Czułam się przez to sfrustrowana... Jedyna rada jaką mogę Ci dać (i którą sama powinnam była usłyszeć) to ciesz się każdą chwilą i doceniaj wszystko co przynosi los :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również jestem młodą mamą :) i tak samo jak Ty studiuje dlatego doskonale wiem jak nieraz ciężko jest znaleźć czas na cokolwiek. Po to czasem i są tatusiowie żeby mamie pomóc oraz pozwolić na odrobinę relaksu ;p
    Bardzo ładny haft! :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny hafcik. Myślę,że te 3 pierwsze miesiące są najbardziej absorbujące, potem czlowiek przyzwyczaja się do nowego trybu życia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu! Najlepsza rada dla młodej mamy to...przestać słuchac dobrych rad. Dziecko rzeczywiście strasznie ,,dezorganizuje życie", co więcej myślę, że ja sama od urodzenia dzieci nie mogę nic na 100% zaplanowac, bo zawsze trzeba mieć z tyły głowy, że coś może się wydarzyć. Jest trudno, ale ...pięknie. Ozauje się , że nie trzeba być ideałem i jak się nie zrobi tego czy tamtego, że jak się coś zawali (nawet jeśli w życiu nigdy wczesniej się nie zawalało!)to jest tylko przykro, ale...świat się nie zawali :-).
    Zanim przyzwyczisz się do nowego rytmu życia minie troche czasu, a potem pewnie zapomniesz jak to było wczesniej :-)))

    Pozdrawiam i pozwalaj się wspierać z każdej strony!
    Skoro jesteś mamą to myślę, że nie już ma takiej rzeczy, której nie będziesz umiała zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  6. Po pierwsze Gratuluję!!!!, miałam przerwę blogową i przeoczyłam taką wspaniałą wiadomość:) Dzieci to prawdziwy cud i choć czasem są "męczące" to nie oddałabym chwil z nim z nic w świecie:) Życzę Wam dużo zdrówka i sił. Rad nie szukaj i nie słuchaj;) do wszystkiego dojdziesz sama, z czasem i to właśnie będzie najlepsze dla Was:) I z niczego nie rezygnuj, lepiej poszukać pomocy w postaci męża, babci, cioci itp. niż rezygnować z tego co też się kocha:) Najlepsza mama to szczęśliwa mama:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A potem do wszystko się unormuje :) A potem znowu zdezorganizuje i tak w kółko :) W każdym razie będzie pięknie :) Gratulacje ogromne! Dużo zdrowia i wspólnego szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piekny hafcik bedzie :)
    ja, jako mama 2 dzieci, mam dla ciebie rade taka: nie badz idealna, zostaw czasami nie posprzatane, nie ugotuj obiadu, tylko cos zamow, nie pozmywaj - tylko sobie siadz i powyszywaj :). ja probowalam byc idealna i czasu na xxx brakowalo i bylam bardzo sfrustrowana...

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejsze, że Ci się udaje chociaż troszkę powyszywać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja miałam zasadę, że czas snu mojego dziecka to mój czas! I nic poza przyjemnościami wtedy nie robiłam :) Lepsze 30 min haftowania niż nic :) A obowiązki domowe zawsze się zrobi wspólnie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma zlotej rady bi kazde dziecko i kazda mama sa rozne... dopasujecie sie do siebie z czasem nauczycie sie siebie ... i choc czasem jest meczaca to sa chwile kiedy jeden usmiech potem przytulas (a potem nie wiem bo dzieci male) wszystko wynagradza

    OdpowiedzUsuń