W lipcu odwiedziłam rodzinę z Lwówka, uwielbiam tamte tereny. Zawsze pokażą mi coś pięknego i interesującego. |
Byłam na festynach, dożynkach i imprezach organizowanych latem. |
Jeździliśmy nad różne kąpieliska |
Cieszyłam się codziennością. Kot samobójca i nowe kurczaki budzą zainteresowanie kota i Niki. Nowy dinozaur pierwszy raz w lesie, skończył w moim wiadereczku bo właścicielka się zmęczyła. |
Robiłam coś pierwszy raz (sushi nie zasmakowało), albo pomagałam robić coś pierwszy raz innym. Inwałd i Park Miniatur naszego niemieckiego gościa, mój mąż na strzelnicy i mama u kosmetyczki. |
Odwiedziłam parę lat temu Lwówek, Lubomierz i zamek Czocha w Leśnej. Podobają mi się te miejsca :)
OdpowiedzUsuńMi też, piękne okolice! :)
Usuńsuper zdjęcia, u mnie już jesiennie, chłodno
OdpowiedzUsuńu mnie niestety też :)
UsuńAleż się napatrzyłam na śliczne zdjęcia u Ciebie :) Fajny mieliście wyjazd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
w tym roku niestety nie uda nam się wyjechać na dłużej ale postawiłam na jednodniowe wyjazdy
UsuńOoo, gratuluje tej 3 :)
OdpowiedzUsuńA moi rodzice tez mieli slub 18 sierpnia. W tym roku obchodzili 36 rocznice:) Wam tez zycze tylu i wiecej lat razem!
o to moje serdeczne życzenia dla twoich rodziców!
Usuńna blogu Cię nie było, ale działo się u Ciebie dużo :) wszystkiego dobrego z okazji rocznicy
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńBedzie was troje? A to wspaniała nowina! Geatulacje!
OdpowiedzUsuńwspaniała :) brzuch mam coraz większy i coraz trudniej mi siedzieć ale coś tam będę wyszywa
UsuńJaka wspaniała wiadomość-gratulacje! Oczekiwanie na maluszka to cudowny czas. Jeszcze półtora roku temu ja byłam w tym stanie:D W tym czasie miałam największego powera do haftu. Jaka śliczna ta kłódeczka w kształcie serdusza. Już rok po ślubie-jak ten czas leci. Życzę wielu takich szczęśliwych rocznic.
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie mam w ogóle ochoty na haftowanie... Kiedy tobie przyszła taka moc? Mi też bardzo podoba się prezent, zaskoczyło mnie to, bo mój mąż nie jest zbyt romantyczny. Ta rocznica jest naszą drugą :) Ale też y\uważam, że czas mi szybko zleciał :)
UsuńGratulacje :) oczekiwanie na Maleństwo to piękny czas u mnie również przeplatał się z kupnem, remontem i urządzaniem mieszkania :)
OdpowiedzUsuńI jak to wytrzymałaś?
UsuńNie było łatwo i czasami wydaje mi się, że widać po naszym mieszkaniu iż brakowało mi serca do innych rzeczy bo całym zawładnął mój Maluszek :)
UsuńNo własnie ja wiele rzeczy bym chciała sama robić, a nie mogę, choćby takie malowanie, czy coś. na początku jak jeszcze nie wiedziałam, to robiłam gładzie, ale potem juz nie miałam siły, gdy dopadły mnie ciążowe dolegliwości.
Usuń