Na początku miesiąca zamówiłam sobie u stolarza nową zabawkę - krosno. Szukałam informacji o tym jakie najlepiej wybrać, na co trzeba zwrócić uwagę i oczywiście jaka cena będzie adekwatna do jakości.
Za swoje krosno z kosztem przesyłki zapłaciłam, nie 250 zł (jak widziałam w pasmanteriach), ale 125 zł z kosztem przesyłki i mogę je spokojnie polecić. Kupiłam je tutaj -> klik
Jeżeli mogę się podzielić swoimi odczuciami, to:
- bardzo fajnie się na nim haftuje, bo materiał jest naciągnięty,
- przy tak dużym hafcie jak Moon Fairy w końcu nie muszę zawijać materiału,
- nie powstają odgniecenia i takie przesuwające się nitki tkaniny,
- mniej męczą się ręce,
- szybciej się haftuje,
- dzięki temu, że mogę przypiąć schemat do tkaniny mam go cały czas przed oczami.
Jedynym minusem jest rozpoczynanie i kończenie nitki. Myślę, że w trakcie użytkowanie znajdę kilka dodatkowych plusów.
Nie wyobrażam sobie pracy na krośnie, nawet nie używam tamborka. Wszystkie, nawet największe hafty wyszywam w rękach i nigdy z odpowiednim naciąganiem nie miałam problemów.
OdpowiedzUsuńJa tak zaczynałam, ale kompletnie odzwyczaiłam się od pracy w rękach, gdy dostałam swój pierwszy tamborek :)
UsuńPróbowałam wyszywać na tamborku i nie daję rady - ogromnie mnie spowalnia :( Wyszywam już ponad 25 lat i chyba nie potrafię się odzwyczaić od swojego sposobu.
Usuńja tez ,jak Anek , nie uzywam tamborka, probowalam, ale jest mi niewygodnie :), chociaz chcialabym sie nauczyc uzywac tamborka, czy jak ty , krosna gdyz pewnie xxx wychodza proste. Twoja Fairy jest przesliczna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak masz rację, krzyżyki wychodzą równiuteńkie
UsuńGratuluję zakupu !!! Na pewno bardzo ułatwi Ci haftowanie, a wróżka prezentuje sie pięknie !!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa się czaję na krosno i właśnie w tej firmie tylko że ja haftuję na kanapie i nie wiem jakby to się sprawdzało kiedy siedzę głębiej niż na krześle. Asia a jak Ty wyszywasz??
OdpowiedzUsuńją haftuje siedząc na fotelu obrotowym jeżeli chodzi o szerokość to mogę zrobić parę zdjęć i wysłać ci poczta żebyś porównała rozmiar swojego fotela
UsuńFajny zakup. Ja korzystam z tamborków ale krosno to fajna sprawa. Tylko z tym początkiem i końcem nitki to faktycznie jest problem. Może kiedyś się skuszę na takie.
OdpowiedzUsuńJedno co mogę podpowiedzieć to trzeba mieć dużo miejsca, żeby takie krosno gdzieś postawić :)
Usuńja nie mogłabym robic na krosnie, próbowałam na tamborku i masakra. Ale życzę powodzenia. Obraz wszak wychodzi pięknie;) czekam na finał! Będzie na czym oko zawiesić!
OdpowiedzUsuńAsiu, dopiero widząc Twoją księżycową wróżkę na krośnie, zdałam sobie sprawę z jej rozmiarów. Po prostu wielkie WOW! Z pewnością krosno ułatwi Ci pracę. Czekam na efekt końcowy :*
OdpowiedzUsuńJest już duża, a będzie jeszcze większa! :D
Usuńteż mam od Bożego Narodzenia krosno i też zamówione u tego przemiłego Pana :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie Cię długo cieszyć :) i oczywiście będzie dobrze się sprawować :)
powodzenia z wróżką :)
pozdrowienia
W.
:D Dziękuję serdecznie :*
UsuńTeraz dopiero widzę rozmiar haftu.piekni rośnie!
OdpowiedzUsuńduża jest prawda?
UsuńAle będzie piękny haft. Ja nie przepadam za krosnem, miałam kiedyś nawet podobne do Twojego, ale źle mi się haftowało. Pozdrawiam :))))
OdpowiedzUsuń