Na jednej z imprez u znajomych poznałam Justynę, akurat miałam na sobie mój turkusowy naszyjnik z sutaszu. Od słowa do słowa zgodziłam się zrobić dla niej zestaw biżuterii. Choć już nie biorę przypadkowych zleceń na wykonanie sutaszowych kompletów, to było wyjątkowe. Justyna chciała, aby ta biżuteria była w intensywnych kolorach i wpisywała się w ludowy motyw ślubu.
paź312017
paź302017
Wróciłam!
Długo zastanawiałam się co zrobić z tym
blogiem. Usunąć? Zostawić? Czy moja kreatywność skończyła się wraz z
narodzeniem dziecka? Nie. Dalej tworzę, rozwijam się, poznaję zupełnie
inne dziedziny. Nie mam już tak dużo czasu na siedzenie przed
komputerem, łatwiej mi sięgnąć po telefon, gdy zmęczona po całym dniu
czekam, aż moje Szczęście zaśnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)